czwartek, 25 sierpnia 2011

Geotechnik na dobry początek budowy



Wznoszenie domu na nieznanym gruncie może się skończyć niewesoło - pękaniem ścian, gdy woda wymyje grunt spod jego fundamentów, lub notorycznym zalewaniem piwnic. Z przykrością wówczas stwierdzimy, że nie warto było oszczędzać na geotechniku.

Nawet jeśli działka na pierwszy rzut oka nie wygląda podejrzanie (nie jest usytuowana na terenie zalewowym lub podmokłym bądź na skarpie), warto dowiedzieć się jak nawięcej o gruncie, na którym zamierzamy budować dom. Geotechnik odkryje to, co ziemia ukrywa przed wzrokiem laików. Stwierdzi więc, czy nie jest to grunt organiczny albo nasypowy (czyli ułożony przez człowieka), które mogą być przyczyną nierównomiernego osiadania budynku. Odkryje też takie niespodzianki, jak zasypane wyrobiska, czyli zagłębienia terenu, z których kiedyś wykopywano piasek, lub stare glinianki.
Zatrudnienie geotechnika nie jest chybioną inwestycją, nawet jeśli grunt okaże się dobry. Przynajmniej część pieniędzy wydanych na fachowca zwróci się nam, bo dzięki jego ekspertyzie projektant będzie mógł zaprojektować na przykład ekonomiczniejsze fundamenty lub lżejszą izolację przeciwwilgociową znacznie tańszą od ciężkiej izolacji przeciwwodnej. Zaoszczędzimy więc na robociźnie i materiałach. Jeśli zdecydujemy się na pomoc geotechnika, w naszej gestii pozostanie jedynie dostarczenie mu planu działki, najlepiej z zaznaczonym miejscem, w którym będzie stał dom, i określenie miejsca jej lokalizacji. On zajmie się resztą.




Nawet jeśli nie dołączy się do projektu ekspertyzy geotechnicznej, warto wezwać geotechnika w trakcie wykonywania wykopów.
Autor: Mirosław Szulgo

Gdzie szukać fachowca?

Geotechnika można szukać tak samo jak innych fachowców:
- w książce telefonicznej,
- w Internecie,
- w ogłoszeniach prasowych.
Jednak o wiele pewniej jest zapytać o niego:
- w gminie,
- na najbliższej politechnice,
- w Instytucie Techniki Budowlanej w Warszawie (www.itb.pl),
- w Polskim Komitecie Geotechniki (www.geotechnika.org.pl) lub jednym z jego rejonowych oddziałów – są tam listy geotechników legitymujących się certyfikatem PKG.
Już wkrótce zarówno geolodzy, jak i geotechnicy zrzeszeni będą w ramach izb budowlanych w izbie specjalistów budownictwa w zakresie geotechniki i geologii inżynierskiej.

Kiedy wzywać fachowca?

Najlepiej, zanim zdecydujemy się na kupno konkretnej działki...

Budowa domu w trudnych warunkach gruntowo-wodnych czy na stoku jest bardziej skomplikowana, pracochłonna, a przez to i kosztowna. W skrajnych przypadkach może się wręcz okazać niemożliwa. Dlatego gdy mamy wątpliwości co do jakości gruntu zalegającego na działce, warto poprosić geotechnika lub geologa o ekspertyzę jeszcze przed jej zakupem. Dzięki temu możemy uniknąć kłopotów i poszukać innej, usytuowanej w lepszym miejscu lub zdecydować się na działkę po wstępnej ocenie kosztów związanych z wybudowaniem na niej domu.

...albo w trakcie projektowania domu...

Z geotechnikiem warto też się skontaktować, jeśli już mamy działkę i zlecamy architektowi zaprojektowanie naszego domu lub planujemy zakup projektu. Jest to istotne szczególnie wtedy, jeśli budynek ten ma być podpiwniczony. Geotechnik poinformuje nas o warunkach gruntowo-wodnych na naszej działce i będzie można wziąć je pod uwagę podczas wykonywania projektu.

...w ostateczności, gdy robimy wykop. To ostatni moment, aby być mądrym przed szkodą, potem w razie kłopotów pozostaje tylko naprawa błędów. Nawet jeśli nie zleciliśmy geotechnikowi wykonania ekspertyzy, warto go wezwać i pokazać mu wykop.

Uwaga! Jeśli lekkomyślnie pozostawimy na zimę niezabezpieczony wykop, zamarzająca wodana pewno rozluźni grunt na dnie wykopu i trzeba będzie wezwać geotechnika, by podpowiedział, jak poradzić sobie z tym problemem. Posadowienie domu na takim rozluźnionym gruncie skończy się zapewne jego nierównomiernym osiadaniem.

Opinia wieńczy dzieło

Po zakończeniu prac związanych z badaniem gruntu i określaniem warunków posadowienia budynku geotechnik sporządza dokument zwany opinią geotechniczną. Powinna ona zawierać:
- nazwisko zleceniodawcy,
- opis domu i działki, na której ma on być posadowiony,
- datę wykonania badania,
- plan z zaznaczonymi miejscami, z których pobrano próbki do badań,
- wyniki badań laboratoryjnych – jeśli były wykonywane,
- przekrój geotechniczny badanego terenu, z którego można się będzie dowiedzieć wszystkiego o poziomie wody gruntowej i rodzaju gruntów zalegających na działce,
- wnioski i zalecenia dotyczące posadowienia domu.
Opinię przedstawia się architektowi i konstruktorowi, którzy projektują nasz dom lub adaptują na nasze potrzeby projekt gotowy. Dzięki informacjom zawartym w opinii projektant będzie mógł uwzględnić warunki gruntowo-wodne przy projektowaniu fundamentów oraz odpowiednio dobrać sposób ich zabezpieczenia przed wilgocią.

Wiedz, za co płacisz

Wynagrodzenie geotechnika zależy od wielu czynników. Na jego wysokość ma wpływ między innymi zakres prac, który wynika ze stopnia skomplikowania budowy geologicznej podłoża. Im bardziej urozmaicona powierzchnia działki i im mniej nadający się do posadowienia domu grunt, tym wynagrodzenie jest wyższe. Zależy ono również od głębokości dokonywanych wierceń oraz rodzaju i liczby wykonywanych badań.

Uwaga! Już po wstępnych oględzinach działki geotechnik powinien ocenić przyszłe koszty swojej pracy. Badania gruntu, czyli jak fachowiec zagląda pod ziemię (dr nauk technicznych Stanisław Łukasik, kierownik Laboratorium Badań Podłoża Budowlanego i Fundamentowania w Instytucie Techniki Budowlanej)

Gdy geolog lub geotechnik zjawia się na działce, by określić warunki geotechniczne posadowienia domu, sprawdza rodzaj i stan gruntów oraz poziom wody gruntowej. Zakres przeprowadzanych przez niego badań zależy od skomplikowania budowy geologicznej podłoża.

Wiercenia. Geolog lub geotechnik wykonuje kilka wierceń – trzy do pięciu dla domu o powierzchni 150-200 m2. Wiercenia powinny sięgać 2-3 m poniżej przewidywanego poziomu posadowienia budynku. Jednak gdy wiercąc, napotka słaby grunt, nigdy nie powinien zakończyć wiercenia. Na przykład gdy pod warstwą piasków występuje grunt organiczny, geotechnik powinien go przewiercić, czyli wiercić, dopóki nie napotka znowu dobrego gruntu. Badania gruntów wykonywane są dwuetapowo. W trakcie wierceń geolog dokonuje analizy makroskopowej. Badanie to polega na określeniu bez użycia przyrządów rodzaju, stanu, barwy i wilgotności gruntu oraz zawartości węglanu wapnia. Jeśli ma wątpliwości, próbki gruntu poddaje badaniom w laboratorium, gdzie na podstawie różnych metod badawczych określa jego właściwości stanowiące podstawę do zaprojektowania posadowienia.
Uwaga! Można się spodziewać, że po dostosowywaniu norm polskich do przepisów europejskich geotechnik lub geolog częściej będzie musiał wykorzystywać badania uzupełniające analizę makroskopową. Normy europejskie wymagają bowiem określenia rodzaju gruntu na podstawie procentowej zawartości poszczególnych frakcji, czyli ziaren różnej grubości.

Sondowania. W zdecydowanej większości przypadków do szczegółowego określenie warunków posadowienia analiza makroskopowa nie wystarczy i trzeba wykonać dodatkowe badania umożliwiające określenie stanu gruntu. Jeśli w podłożu budynku występują grunty niespoiste (piaski, żwiry), ich zagęszczenie określa się, wykonując sondowanie dynamiczne. Polega ono na wbijaniu w grunt sondy za pomocą swobodnie spadającego ze stałej wysokości odważnika i liczeniu ilości uderzeń potrzebnych do jej zagłębienia na określoną głębokość.
Czasem trzeba skorzystać z bardziej dokładnej metody – sondowania statycznego – która polega na wciskaniu sondy w grunt ze stałą prędkością za pomocą urządzenia hydraulicznego. Badanie to pozwala dokładnie scharakteryzować właściwości mechaniczne gruntów.

Dokumentacja. Niezależnie od formalnego jej określenia (geotechniczna czy geologiczno-inżynierska), musi zawierać ocenę warunków gruntowych wraz z parametrami. Wprowadzenie w 1998 roku rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji kategorii geotechnicznych, choć uporządkowało zakres dokumentowania warunków, wprowadziło niejasności w zakresie kompetencji zawodowych, nie precyzując ich podziału między geologami (zajmującymi się geologią inżynierską) a inżynierami budowlanymi (zajmującymi się geotechniką). Oba środowiska próbują się porozumieć w tej sprawie, lecz do prawnego unormowania jest jeszcze daleko. Dla inwestorów budujących domy jednorodzinne sprawa ta nie ma jednak istotnego znaczenia. Najczęściej domy jednorodzinne buduje się na terenach zaliczanych do pierwszej lub drugiej kategorii geotechnicznej, gdzie zarówno geolog, jak i geotechnik mogą rozwiązać problemy z gruntem.

Geotechnik czy geolog – do kogo po fachową poradę? (dr inż. Włodzimierz Cichy, wiceprezydent Polskiego Komitetu Geotechniki)

Kto może świadczyć usługi geotechniczne?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta, powinien być to geotechnik. Wielu inwestorom geotechnik myli się jednak z geologiem czy geodetą. Według norm europejskich (Eurokodu 7) projektowanie geotechniczne to ustalanie przydatności gruntów na potrzeby budownictwa. Zatem geotechnik to inżynier budowlany, który ukończył studia ze specjalnością geotechnika. Jednak z powodu niejednoznaczności polskiego prawa obecnie panuje w tej dziedzinie olbrzymie zamieszanie. Jest ono spowodowane również przez pseudospecjalistów, którzy nie mając odpowiedniego wykształcenia, nazywają siebie geotechnikami lub specjalistami i świadczą usługi geotechniczne. Dodatkową komplikację stanowi fakt, że od dziesiątków lat badaniem gruntów na potrzeby budownictwa zajmują się geolodzy z wykształceniem uniwersyteckim i uprawnieniami geologiczno-inżynierskimi. Wielu z nich to znakomici fachowcy również w zakresie geotechniki.
Ponieważ wzajemne nakładanie się kompetencji geologów i geotechników było powodem wielu sytuacji konfliktowych, a czasem – niestety – również przyczyną awarii na budowach, obie grupy zawodowe postanowiły porozumieć się co do zakresu kompetencji.

Gdzie się kończy geologia i zaczyna geotechnika?
Polski Komitet Geologii Inżynierskiej i Środowiska zrzeszający geologów z uprawnieniami geologiczno-inżynierskimi oraz Polski Komitet Geotechniki zrzeszający geotechników z certyfikatem PKG osiągnęły ostatnio porozumienie i ustaliły następujący podział kompetencji:
- badaniami gruntów (polowymi i laboratoryjnymi) mogą się zajmować geolodzy z uprawnieniami geologiczno-inżynierskimi i geotechnicy;
- ustaleniem warunków posadowienia obiektów budowlanych w pierwszej kategorii geotechnicznej i drugiej kategorii w prostych warunkach gruntowych mogą się zajmować obie grupy zawodowe;
- natomiast ustalaniem warunków posadowienia obiektów w drugiej kategorii w złożonych warunkach gruntowych i w trzeciej kategorii geotechnicznej mogą się zajmować jedynie geotechnicy.

Domy jednorodzinne
W przypadku domów jednorodzinnych zwykle wystarcza jedna dokumentacja zawierająca zarówno badania gruntu, jak i ustalenia dotyczące posadowienia domu. Zatem jeśli dom i działka zaliczają się do pierwszej kategorii geotechnicznej lub nawet do drugiej (jeśli warunki gruntowe są proste), dokumentację tę mogą przygotowywać zarówno geolodzy z uprawnieniami geologiczno-inżynierskimi, jak i geotechnicy z certyfikatem PKG. W pozostałych przypadkach drugiej kategorii i w kategorii trzeciej po pomoc trzeba się zwracać do geotechników.

Ile kosztuje opinia geotechnika?

Za opinię geotechniczną zapłacimy od 1000 do 3000 zł, gdy warunki posadowienia zaliczać się będą do pierwszej lub drugiej kategorii geotechnicznej. Jeśli warunki zaliczone zostaną do kategorii trzeciej, koszt ekspertyzy może być większy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz