wtorek, 2 sierpnia 2011

Okno w dachu. Montaż poradnik



Okno w połaci dachu jest najlepszym sposobem doświetlenia poddasza, gdyż przenika przez nie więcej światła niż przez tradycyjne okno zamontowane w ścianie szczytowej czy lukarnie. Nie obciąża też zanadto konstrukcji dachu. Na dodatek jego montaż jest dosyć prosty, tak że można to zrobić samemu.

Dziura w dachu
Bardzo ważne jest to, w którym miejscu na dachu umieścimy okno. Ze względu na przepisy budowlane dolna krawędź okna powinna się znajdować co najmniej 110 cm od podłogi. Z kolei po to, by nie ograniczyć zanadto ilości światła wpadającego przez okno – nie więcej niż 170 cm.
Okno dobraliśmy tak, by mieściło się pomiędzy sąsiednimi krokwiami. Co prawda montuje się też okna szersze, ale wtedy trzeba wyciąć fragment jednej krokwi, a poniżej i powyżej okna zamontować prostopadłe do niej belki, zwane wymianami. Jest to już ingerencja w konstrukcję dachu i lepiej nie robić tego samemu.

Ile kosztuje okno z kołnierzem

Okno dachowe o wymiarach 78 x 98 cm, które montowaliśmy, kosztuje 763 zł. Do okna są dołączone w opakowaniu kątowniki montażowe, wkręty ze stali nierdzewnej i kliny z PCW, pomocne przy ustawieniu okna. Osobno trzeba kupić kołnierz, dopasowując go do wymiaru okna i rodzaju pokrycia dachu, w którym będziemy go montować. Kołnierz montowany przez nas kosztował 181 zł.

Potrzebne narzędzia i materiały

Do montażu okna przydatne będą: miarka, flamaster lub ołówek, nóż z wymiennym ostrzem, piła płatnica, młotek, szlifierka kątowa, poziomnica, przykładnica, śrubokręt lub wiertarko-wkrętarka i pistolet do zszywek. Do zamocowania okna w dachu potrzebne będą jeszcze dwie drewniane łaty, rynienka odprowadzająca wodę znad okna oraz wkręty do drewna, zszywki i gwoździe.


Okno dachowe możemy zamontować w dachu nawet wtedy, gdy pokrycie jest już gotowe.
Autor: Robert Szarapka

Autor: Robert Szarapka



Prace rozpoczynamy wewnątrz domu. Najpierw, posługując się przykładnicą i ołówkiem, rysujemy na folii dachowej kontur okna i jego przekątne. Wycinamy w niej otwór...
Autor: Robert Szarapka
...i w ten sposób dostajemy się do ułożonych na łatach dachówek. Zanim przystąpimy do dalszych prac, dobrze jest wywinąć folię dachową do środka domu i prowizorycznie ją zamocować. Wtedy nie będzie nam przeszkadzać podczas dalszych prac.
Autor: Robert Szarapka



Rozbiórkę pokrycia najtrudniej jest zacząć. Posługując się kawałkiem łaty, wypychamy lekko dachówki w jednym z rzędów, dzięki czemu możemy wyjąć te znajdujące się poniżej.
Autor: Robert Szarapka
Teraz możemy bez przeszkód wyciąć fragmenty łat w miejscu, w którym będzie otwór okienny. Pamiętajmy, że powinien on być 1-5 cm większy od szerokości montowanego okna.
Autor: Robert Szarapka



Okno mocować będziemy do dwóch dodatkowych łat, umieszczonych nad i pod oknem. Jeden koniec takiej łaty przykręcamy do znajdującej się pod folią dachową krokwi i za pomocą poziomnicy ustawiamy ją dokładnie w poziomie. Dopiero potem przykręcamy drugi koniec łaty do następnej krokwi.
Autor: Robert Szarapka
Nad górną łatą musimy pozostawić miejsce na zamontowanie rynienki do odprowadzania wody znad okna. Wtedy, nawet gdy woda przedostanie się pod pokrycie z dachówki, nie zawilgoci okna. Rynienkę przybijamy do krokwi, ale najpierw przecinamy folię tak, by można ją było wyłożyć na dłuższą krawędź rynienki.
Autor: Robert Szarapka



Górna krawędź widocznych na zdjęciu dachówek znajdzie się wkrótce pod ołowianym fartuchem, którym będziemy wykańczać dolną część okna. Ponieważ mają one skomplikowany kształt, zbijamy młotkiem...
Autor: Robert Szarapka
...i szlifujemy za pomocą szlifierki kątowej wystające części, żeby ostre krawędzie nie uszkodziły fartucha.
Autor: Robert Szarapka

Czas na okno
Okna dachowe można mocować zarówno do krokwi, jak i do nabitych na nie łat. Montaż do łat jest rozwiązaniem nowszym, łatwiejszym, a mocowane w ten sposób okno nie musi mieć szerokości dokładnie dopasowanej do rozstawu krokwi. W takim wypadku łatwiej jest też dopasować położenie okna do wymiarów pokrycia – przesuwając je po łatach.



Zanim zamontujemy okno w dachu, musimy je rozkręcić i wyjąć skrzydło.
Autor: Robert Szarapka
Do ramy ościeżnicy przykręcamy kątowniki w odległości 6-8 cm od naroży.
Autor: Robert Szarapka
Tak przygotowaną ościeżnicę umieszczamy w otworze na dachu, wywijając przedtem folię dachową na zewnątrz.
Autor: Robert Szarapka



Posługując się poziomnicą, ustawiamy ościeżnicę w otworze i przykręcamy ją – nie za mocno i tylko do dolnej łaty.
Autor: Robert Szarapka
Aby sprawdzić, czy dobrze ustawiliśmy ościeżnicę w dachu, wstawiamy na chwilę skrzydło okna.
Autor: Robert Szarapka



Lekko je uchylamy i sprawdzamy, czy szczeliny między ramami ościeżnicy i skrzydła wszędzie są jednakowej szerokości. Jeśli nie, podkładamy pod lewy lub prawy kątownik plastikowy klin (jest w opakowaniu wraz z oknem) i w ten sposób korygujemy położenie okna.
Autor: Robert Szarapka
Gdy wszystko jest w porządku, dokręcamy wkręty mocujące okno do dolnej łaty, przykręcamy kątowniki do górnej łaty. Następnie, posługując się pistoletem do zszywek, mocujemy folię dachową do ościeżnicy i odcinamy niepotrzebny fragment.
Autor: Robert Szarapka

Jeszcze kołnierz
Wszyscy renomowani producenci okien dachowych oferują również gotowe kołnierze z blachy, niezbędne do szczelnego osadzenia okna w dachu. Jeśli zdecydujemy się na samodzielny montaż okna, warto kupić również taki gotowy kołnierz. Wybierając kołnierz, pamiętajmy o odpowiednim dobraniu go do rodzaju pokrycia na naszym dachu. Innego będziemy potrzebować na dachu krytym papą, innego – na krytym dachówką ceramiczną.



Montaż kołnierza rozpoczynamy od ułożenia jego dolnej części połączonej z fartuchem ołowianym. Mocujemy ją do ramy ościeżnicy wkrętami ze stali nierdzewnej.
Autor: Robert Szarapka
Potem gwoździami przybijamy do łat boczne części kołnierza. W podobny sposób montujemy górną część kołnierza.
Autor: Robert Szarapka
Ułożone na zakład części kołnierza łączymy paskami z blachy i przybijamy je do łat.
Autor: Robert Szarapka



Na samym końcu mocujemy wkrętami elementy osłaniające ramę ościeżnicy.
Autor: Robert Szarapka

Autor: Robert Szarapka
Aby wiatr nie przedostawał się między kołnierz a dachówkę, przyklejamy na krawędziach kołnierza paski z gąbki. Uszczelnią one przestrzeń między dachówkami a fartuchem.
Autor: Robert Szarapka




Z ołowianego fartucha zdejmujemy papierowy pasek zabezpieczający klej.
Autor: Robert Szarapka
Odwijamy fartuch i dłonią lub gumowym młotkiem dopasowujemy go do kształtu pokrycia.
Autor: Robert Szarapka
Zamocowane okno okładamy dachówkami, które wcześniej zdjęliśmy, i montujemy skrzydło okienne.
Autor: Robert Szarapka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz