poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Żywopłot z żywotników




Marzę o gęstym żywopłocie zielonym przez cały rok. Wiem, że na tego typu zasłonę najlepiej nadają się żywotniki. Jednak nie podoba mi się to, że zimą brązowieją i wyglądają jak chore. Czy można zapobiec zmianom ich barwy?
Żywotniki zachodnie rzeczywiście są w polskich warunkach klimatycznych najlepsze na zimozielone żywopłoty. Są one bowiem mrozoodporne i mało wymagające co do gleby. Częstym zjawiskiem jest u nich co prawda brązowienie łusek zimą, ale wiosną rośliny dość szybko nabierają właściwej im barwy. Najbardziej brązowieją żywopłoty założone z roślin rozmnażanych z nasion (w sklepie można je poznać po tym, że są dużo tańsze od żywotników odmianowych, a każda sztuka ma nieco inny pokrój i wielkość) lub ze starych odmian żywotników.
Na szczęście są także odmiany żywotnika zachodniego, które zimą tylko nieznacznie zmieniają barwę łusek. Są to:
- Brabant – ma jasnozielone łuski i gęstą koronę, szybko rośnie;
- Fastigiata – ma intensywnie zielone łuski i kolumnowy pokrój, szybko rośnie;
- Holmstrup – ma ciemnozielone łuski i bardzo gęstą koronę, polecany jest do niewielkich ogrodów, gdyż wolno rośnie;
- Smaragd – ma ciemnozielone łuski i pokrój stożkowaty, dość szybko rośnie, zimą prawie nie zmienia barwy;
- Yellow Ribbon – ma intensywnie żółte łuski i pokrój stożkowaty, jest gęsty, zimą prawie nie zmienia barwy.
Więcej na temat sadzenia i pielęgnacji żywopłotów z żywotników pisaliśmy w Muratorze 5/2001.




Żywotniki zachodnie często zimą brązowieją, ale latem z powrotem stają się zielone.
Autor: Mirosław Krogulec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz